Gdyby Walt Disney miał okazję przeczytać opowieść o Kasztaniętach, pewnie dzisiaj cały świat znałby przygody siedmiu braci równie dobrze jak losy jelonka Bambi czy Zakochanego Kundla.
    Bo to jest bajka w bardzo filmowym, disneyowskim, dobrym starym stylu. Kolorowa, trochę słodka, bardzo bawi, nieco uczy…
    Powstawała przez lata, poznawały ją kolejne dzieci autorki, aż wreszcie historia została ukończona. Tylko nie wszystkie ilustracje są gotowe może to i lepiej? Każdy, kto czyta – lub słucha czytających ją rodziców – może sobie sam, we własnej głowie obejrzeć swój film stworzony w wyobraźni…