Agniesi, za westchnienie

Jest złoty poranek, po upojnej nocy
oddech Twój, na mym ramieniu, zachęca,
aby dalej trwała ta Noc upojna
w zaklętym kręgu Miłości

Czy pora już kończyć, tę melodię istnienia,
czy Ramię Ramienia nie wspiera
Ukończyć już pora, bo Słońce zagląda
do drzwi naszych, Naszego Istnienia

Szydłowiec, Agniesi, za westchnienie.



Istnieje tylko Ono…

Istnieje tylko jedno
stworzenie me, zakazem
okiełznane mym, nakazem
przykazane mi, rozkazem.
Istnieje tylko jedno
stworzenie Boskie me
co nakaz miało w te
losy, ukradkiem spisane.
Istnieje tylko Ono,
małe, kochane, z mą Żoną
stworzenie ludzkie to
me małe, nie wiadomo co.
Istnieje tylko Ono,
mężczyzny mego, Ono
mej Żony, własne łono
co porodziło go.
Istnieje tylko Ono…